W sumie zaczęliśmy pół roku wcześniej zakupując korzystne loty
Tym razem z Bratysławy
Zabezpieczamy plecaczek
i w drogę...
Lecimy w piątkę
Na pierwszy strzał Dubai
Mamy na to cały dzionek - przystępujemy do eksploracji
Z lotniska kroki kierujemy do metra
Metro w Dubaju to najdłuższa kolej świata z całkowicie
bezobsługowym sterowaniem (jeździ samo, bez maszynisty)
Oczywiście wszędzie klima, perony oddzielone są od torowiska szklanymi ekranami, które otwierają się automatycznie po zatrzymaniu się pociągu
Obowiązuje tu zakaz jedzenia i picia, nie wolno żuć gumy, trzymać nóg
na siedzeniu, spać, pluć, przewozić ryb...
Większa część trasy prowadzi linią nadziemną, także można podziwiać wspaniałe widoczki
Jedziemy prawie do końca linii, i dojeżdżamy do najdroższej dzielnicy Dubaju
Przesiadamy się do kolejki (bilet który zakupiliśmy umożliwia nam podróż wszelkimi środkami na cały dzionek - także korzystamy)
Te charakterystyczne kopuły to wejścia na stację metra (wszystkie takie same)
No i sama Marina...
Dubai Marina to jedna z najdroższych dzielnic mieszkaniowych na świecie.
Zbudowana wokół sztucznie utworzonego kanału rozciąga się wzdłuż wybrzeża Zatoki Perskiej na długości 3 km.
Drapacze chmur sięgają nawet do 400 m wysokości - Bajka
Wokół mariny biegnnie promenada "The Walk" o łącznej długości ok. 8 km.
Każdy z wieżowców ma swoją nazwę i charakterystyczny kształt.
Cayan Tower - budynek skręcony o 90 stopni - 306 m. Został zaprojektowany przez Czesi którzy budowali min. Trump Tower w Nowym Jorku
Kolejką "the Palm Monorai" na olbrzymiej estakadzie jedziemy na jedną z sztucznych wysp - Palm Jumeirah
Sztuczna wyspa w kształcie palmy daktylowej, (widziana z kosmosu).
Gigantyczna bajka rozpoczęła się w 2001 r. i
jest kontynuacją wizji szejka Rashida bin Saeed Al Maktoum.
Wysp sztucznie usypanych jest kilka (i ciągle robią nowe) .
My jesteśmy na najmniejszej Palm Jumeirah, która została ukończona w 2008 r. Koszt
inwestycji o wymiarach 5 x 5 km wyniósł 12 mld USD.
Na 17 liściach palmy powstały wille
i apartamenty oraz 25 luksusowych hoteli.
Na szczycie palmy znajduje się ekskluzywny, pięciogwiazdkowy kompleks hotelowy Atlantis
The Palm
Wielką galę z okazji otwarcia
hotelu, która kosztowała 20 mln dolarów, uświetnił największy na
świecie pokaz sztucznych ogni (odpalono siedem razy więcej fajerwerków niż
podczas ceremonii otwarcia Olimpiady w Pekinie w 2008 r.).
Jeden z najbardziej luksusowych hoteli na świecie (jest pierwszym
hotelem na świecie, który otrzymał symboliczne 7 gwiazdek w pięciogwiazdkowej
hotelowej skali) - hotel w kształcie żagla – Burj Al-Arab
(Wieża Arabów).
Obsługę hotelu stanowi 1600 pracowników z 75
krajów, władających kilkunastoma językami świata. (na każdy apartament przypada
8 pracowników).
Na życzenie gości hotel oferuje komfortowy
transport z lotniska.Gość do wyboru ma limuzynę Rolls Royce Phantom (koszt od 900
do 1.300 zł) lub jak jest nieco biedniejszy Mercedesa S400 albo Mercedesa GL450 (450-500 zł).
My dostaliśmy się tutaj za 20 zł.
Oferta cenową na kwiecień 2015 - najtańszy pokój, z jedną
sypialnią, Deluxe One-Bedroom Suite (170 m2) to koszt ok. 8 tyś. zł
za noc.
Najdroższy apartament królewski Royal Suite, z dwiema sypialniami,
prywatną windą, barem i kinem, o powierzchni 780 m2 to wydatek
rzędu 53 tyś. zł za noc.
Jeżeli zarezerwujesz trzy noce w hotelu, a
czwartą dostaniesz gratis!
Przesiadamy się do metra.
Jest tutaj podział na trzy klasy: złotą z wygodniejszymi siedzeniami i dwa
razy droższymi biletami, osobny przedział tylko dla kobiet z dziećmi oraz
srebrną klasę ekonomiczną.
BurjKhalifa, (Wieża Kalify) 829,8 m. największy budynek świata, zmieścił by trzy wieże Eiffla (324,00 m wysokość z zamocowaną anteną)
BurjKhalifa może pomieścić 35 tys. osób.
W
budynku znajduje się 57 wind, 2909 schodów oraz osiem par schodów ruchomych.
Różnica
temperatur na zewnątrz budynku, pomiędzy parterem a najwyższym piętrem, wynosi
6 st. C.
W planie było też największe centrum handlowe na świecie - Dubai Mall powstałe w 2008 r. (raj dla
zakupomaniaków).
Niestety przeliczyliśmy się z czasem. Po pół godzinie IDĄC po ruchomym chodniku dotarliśmy zaledwie do połowy drogi.
Jemy cosik i odwrót na lotnisko
Zaraz mamy samolocik
Trzeba tutaj jeszcze przyjechać
Może w drodze powrotnej???
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz