Wardzia
Pierwsze gruzińskie szamanie
Chinkali- pierożki (PPPierogi) z mięsem
Je się to następująco - chwytamy rączkami za ogonek i do dzioba - w pierogu jest rosół - trza uważać
No i przepyszne chaczapuri
Poniżej adżarskie - z jajkiem
No i idziemy do skalnego miasta
Wardzia
Do dziś w Wardzi zachowało się ponad 250 komnat na 13 poziomach oraz fragmenty sieci tuneli, korytarzy, schodów i systemu wodno-kanalizacyjnego
Eksplorujemy powoli, napawamy oczy bajkowymi widoczkami
Achalciche
Powstało na przełomie X i XI wieku
Na wzgórzu Rabati, położonym w starej części miasta, znajduje się zamek-twierdza z XII wieku
Robi niezłe wrażenie
Gori - miasto Józef Stalina
Tutaj w tym domku w 1878 roku, gdy miasto znajdowało się w granicach Rosji, urodził się Józef Stalin, późniejszy przywódca ZSRR
Na tym progu siadał mały Józio...
Tym wagonem podróżował
Mccheta - starożytna stolica Gruzji
Jedziemy dalej Drogą Wojenną w stronę rosji
Dojeżdżamy do takich oto "górek"
Jesteśmy powyżej trzech tysięcy metrów n.p.m.
"Troszkę" chłodno
Za nami KAZBEK
Zjeżdżamy z gór
Obiadek w interiorze i nasz cel - Szatili
Droga łatwa nie jest (ale jak spóźnienie się okazuje nie była to nasza najgorsza droga)
Dojeżdżamy do miejsca w którym droga po obfitych deszczach się obsuneła
Musimy kilka godzin czekać n koparki aby zrobiła się dróżką w miare przejezdną
No i wreszcie jesteśmy
Szatili
Szatili to doskonale zachowana wieś-twierdza, która wznosi się w wąwozie rzeki Argun.
Jesteśmy zaledwie 4 km od granicy z Czeczenią.
Szatili jest dość rzadko odwiedzana przez turystów z uwagi na dość ciężki dojzd
W okresie zimowym od listopada do maja wieś jest całkowicie odcięta od świata
BAJKA
Szatili to około 60 wież, baszt - które łączą się ścianami lub pomostami.
Całość tworzy zwartą, widowiskową fortecę.
kilka kilometrów za wsi znajdujemy wieżę z ludzkimi szczątkmi
Fajnie
Tam troszkę dalej jest już Czeczenia
jeszcze raz zawitamy do Mcchety
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz