wtorek, 25 grudnia 2012

cz.6 Uganda + Sudan Południowy

Wyjeżdżamy o świcie z Gulu. Czesio dziwnie spóźnia się tylko o 15 minut dziwne

Kierunek - zachód - w stronę Konga
Czesio już za Guli gubi drogę, 20 minut tłumaczenia iż słuchać ma nas i jechać tam gdzie chcemy.
Czesie są uparci i nie w smak mu ta opcja ale cóż...
Johny ma przykre doświadczenie, parę lat temu również przy dojeździe z punktu A do punktu B - Czesio uparł się iż pojedzie po swojemu (na skróty?). Johny długo z nim nie pertraktował, zgodził się na jego warunki.
Po kilkudziesięciu kilometrach Czesia zaciukali a Johnego deportowały z więzienia wojska (ale to już inna historia)

Już po kilkunastu kilometrach widzimy iż z naszym Czesiem łatwo nie będzie
Zapowiada się "niezła" przygoda...


Nadchodzi świt

mijająca wioska

Powiększ (rzeczywiste wymiary: 900 x 675)Obrazek


Czesio w ostatnim bastionie cywilizacji zakupuje sobie cosik do zjedzenia (zauważył iż nie będzie z nami miał łatwo).

My zakupu (czyt. kilkanaście butelek Waragi) kupiliśmy w Gulu. Może? nie będzie źle

Przydrożna scenka
Czesiowa jadąca na rowerze, z malutkim Czesiem, mały Czesio poczyna wznosić larum
Czesiowa zatrzymuje się i tankuję małego do pełna
Niby nic a Fajnie

Powiększ (rzeczywiste wymiary: 900 x 675)Obrazek

Powiększ (rzeczywiste wymiary: 525 x 700)Obrazek

Powiększ (rzeczywiste wymiary: 525 x 700)Obrazek

Powiększ (rzeczywiste wymiary: 525 x 700)Obrazek



Jedziemy dalej

Powiększ (rzeczywiste wymiary: 900 x 675)Obrazek


Zbliżamy się powoli do national park Murchison Falls

Powiększ (rzeczywiste wymiary: 900 x 675)Obrazek



Jeszcze nie dojechaliśmy do parku a już widać zwierzątka
To ponoć najliczniejszy park obfitujący w zwierzynę
Chyba będzie fajnie

Powiększ (rzeczywiste wymiary: 900 x 675)Obrazek


Pierwsze antylopy impala

Powiększ (rzeczywiste wymiary: 900 x 675)Obrazek


Powiększ (rzeczywiste wymiary: 900 x 675)Obrazek

Powiększ (rzeczywiste wymiary: 900 x 675)Obrazek




Impala przebywa w stadach do 25 osobników, którym przewodzi samiec. W porze suchej tworzą się stada liczące nawet setki osobników

Powiększ (rzeczywiste wymiary: 900 x 675)Obrazek




Aparaty goreją

Powiększ (rzeczywiste wymiary: 900 x 675)Obrazek



Jedziemy
Zwierzątek coraz więcej


Powiększ (rzeczywiste wymiary: 900 x 675)Obrazek



Musimy raz po raz się zatrzymać bo przez drogę maszeruje stadko guźców


Powiększ (rzeczywiste wymiary: 900 x 675)Obrazek

Powiększ (rzeczywiste wymiary: 900 x 675)Obrazek

Świnki uzbrojone w długie kły czasem do 6o cm. Super wyglądają z bliska



Ogromna ilość antylop impala, wśród nich najmniejsze z antylop dik-diki

Powiększ (rzeczywiste wymiary: 900 x 675)Obrazek




Są i duże bawolce (antylopy krowie)

Powiększ (rzeczywiste wymiary: 900 x 675)Obrazek



Na te to Czesie polują (oczywiście nie wolno) są baaaardzo smaczne

Powiększ (rzeczywiste wymiary: 525 x 700)Obrazek

Ale jak go zjeść, przypomina mi znajomego...




Powiększ (rzeczywiste wymiary: 900 x 675)Obrazek




Pierwszy z wielkiej piątki.
Wraz z pojawieniem się bawołów zaczyna padać "deszczyk", masakra



Powiększ (rzeczywiste wymiary: 900 x 675)Obrazek



Przeważnie siedzę i pstrykam na dachu tojotki.
Czesio nie zważywszy na mnie jedzie niczym na rajdzie - trzeba się mocno wysilać by pstrykać i jechać.
Deszcz zmusza mnie do zajęcia pozycji w autku, ale nie za długo
Pora deszczowa ma to do siebie iż leje jak z cebra, potem chwilka oddechu
i...


Powiększ (rzeczywiste wymiary: 525 x 700)Obrazek

Powiększ (rzeczywiste wymiary: 525 x 700)Obrazek



nie zważawszy na czarne mamby ruszamy na łowy



Powiększ (rzeczywiste wymiary: 900 x 675)Obrazek


Powiększ (rzeczywiste wymiary: 900 x 675)Obrazek


Powiększ (rzeczywiste wymiary: 525 x 700)Obrazek

Powiększ (rzeczywiste wymiary: 525 x 700)Obrazek


Za blisko podejść nie można, płochliwe to zwierzaki, ale staramy się

Powiększ (rzeczywiste wymiary: 900 x 600)Obrazek

Powiększ (rzeczywiste wymiary: 467 x 700)Obrazek

Powiększ (rzeczywiste wymiary: 900 x 675)Obrazek

Powiększ (rzeczywiste wymiary: 900 x 675)Obrazek

Powiększ (rzeczywiste wymiary: 900 x 675)Obrazek




Ptaszków też jest moc
Jak ktoś zgadnie co za stwór - nagroda (uśmiech prezesa, szacun na forum)


Powiększ (rzeczywiste wymiary: 900 x 675)Obrazek


Powiększ (rzeczywiste wymiary: 900 x 675)Obrazek

Powiększ (rzeczywiste wymiary: 900 x 675)Obrazek

Powiększ (rzeczywiste wymiary: 900 x 675)Obrazek

Powiększ (rzeczywiste wymiary: 900 x 675)Obrazek

Powiększ (rzeczywiste wymiary: 900 x 675)Obrazek





Nasz Czesio zwariował.
Czternasta a On nas wiezie do Hoteliku ***** (skąd On znalazł takie cuś w środku puszczy).
Basenik, mini-golf, bar z zimnym pifkiem (oczywiście parę Niemców za barkiem), zdecydowanie nie nasze klimaty.
Czesio wiedziony, myślał iż przy nas troszeczkę się odchami. Zonk.
Po półgodzinnej konwersacji z nim, tłumaczeniu iż my nie na wywczasach jedziemy dalej.
Czesio milczy aż do wieczora, smutas.
Mnie to nie przeszkadza wypogodziło się i lokuję się na dachu naszej tojotki.
Lecimy dalej
Nudy


Powiększ (rzeczywiste wymiary: 467 x 700)Obrazek



Drzewo kiełbasiane

Powiększ (rzeczywiste wymiary: 900 x 675)Obrazek


Powiększ (rzeczywiste wymiary: 900 x 675)Obrazek



Owoce niestety nie nadają się do jedzonka. Wykorzystuje się je w celach leczniczych





Powiększ (rzeczywiste wymiary: 900 x 675)Obrazek



Następni z wielkiej piątki


Powiększ (rzeczywiste wymiary: 900 x 675)Obrazek

Powiększ (rzeczywiste wymiary: 900 x 675)Obrazek




No w Azji widziałem (jeździliśmy) słoniki, ale afrykańskie... masakra, olbrzymy



Powiększ (rzeczywiste wymiary: 525 x 700)Obrazek

Powiększ (rzeczywiste wymiary: 900 x 675)Obrazek




Znajdujemy jakąś malaryczną norę
Idziemy spać
Czesio się nie odzywa


Nie pisałem ale...

Jeszcze w Sudanie były plany spłynąć kawalątek nilem.
Załatwiliśmy kajaki (co prawda gumowe, trza było je polepić, mnogo dziur miały).
Chcieliśmy popłynąć około 7 dzionków nilem, po podglądać z bliska życie korkodylów, hipciów...
Z uwagi na Czesiów-złotookich daliśmy się spokój, szkoda

Teraz nadarzyła się okazja, co prawda nie na kajak ale na łódkę.

Płyniemy


Powiększ (rzeczywiste wymiary: 525 x 700)Obrazek


Jak tylko zbliżyliśmy się do wody hipcie nas wyczuły
Swój do swego ciągnie


Powiększ (rzeczywiste wymiary: 900 x 675)Obrazek

Powiększ (rzeczywiste wymiary: 900 x 675)Obrazek



robimy "malutki" zapasik (jak ja nie cierpię piwa - ciepłego)
Płyniemy


Powiększ (rzeczywiste wymiary: 467 x 700)Obrazek



Hip[cie nas olały, odpływają w swoją stronę


Powiększ (rzeczywiste wymiary: 900 x 675)Obrazek




"Ta... Ta... W tak pięknych okolicznościach przyrody... I niepowtarzalnej..."
my podziwiamy bogactwo zwierzątek Ugandy
Jest na co popatrzeć


Powiększ (rzeczywiste wymiary: 900 x 675)Obrazek

Powiększ (rzeczywiste wymiary: 900 x 675)Obrazek


Powiększ (rzeczywiste wymiary: 900 x 675)Obrazek

Powiększ (rzeczywiste wymiary: 525 x 700)Obrazek

Powiększ (rzeczywiste wymiary: 900 x 675)Obrazek

Powiększ (rzeczywiste wymiary: 900 x 675)Obrazek

Powiększ (rzeczywiste wymiary: 900 x 675)Obrazek

Powiększ (rzeczywiste wymiary: 900 x 675)Obrazek




Johny mówi bosko

Powiększ (rzeczywiste wymiary: 900 x 675)Obrazek




Nudy, nic się nie dzieje, żeby tak jaki hipcio był aktywniejszy...

nasz akcent (oprócz boćków)
ORZEŁ


Powiększ (rzeczywiste wymiary: 525 x 700)Obrazek

Powiększ (rzeczywiste wymiary: 900 x 675)Obrazek

Powiększ (rzeczywiste wymiary: 900 x 675)Obrazek

Powiększ (rzeczywiste wymiary: 900 x 675)Obrazek

Powiększ (rzeczywiste wymiary: 900 x 675)Obrazek

Powiększ (rzeczywiste wymiary: 900 x 675)Obrazek


Powiększ (rzeczywiste wymiary: 950 x 713)Obrazek






Nudno panie, jak to na statku
"nuda... nic się nie dzieje, proszę pana. Nic. Taka, proszę pana...
w ogóle brak akcji jest.
Nic się nie dzieje."



Nudy ciąg dalszy.
Płyniemy Nilem Wiktorii
Pstrykamy


Powiększ (rzeczywiste wymiary: 950 x 713)Obrazek



mnogo orełów (łącznie z nami)

Powiększ (rzeczywiste wymiary: 563 x 750)Obrazek

Powiększ (rzeczywiste wymiary: 563 x 750)Obrazek





Dopływamy do wodospadów Murchisona

Powiększ (rzeczywiste wymiary: 950 x 713)Obrazek

Powiększ (rzeczywiste wymiary: 563 x 750)Obrazek






Wodospadzik 120 metrów wysoki.
Nil Wiktorii zwęża się u góry do 7 metrów po czym spływa z wysokości w wąwóz mniejszy niż dziesięć metrów
W powyższym strumyku płynie 300 metrów sześciennych wody na sekundę


Widać moc.
"Nawet" fajnie



Powiększ (rzeczywiste wymiary: 563 x 750)Obrazek

Powiększ (rzeczywiste wymiary: 950 x 713)Obrazek



W rzeczce dużo korkodulów

Powiększ (rzeczywiste wymiary: 950 x 713)Obrazek




są mało fotogeniczne, wyglądają jak kłody płynące po rzece
Rzadko widzimy je na lądzie ale...


Powiększ (rzeczywiste wymiary: 950 x 713)Obrazek





Poniżej słonik załatwia się żurawiem

Powiększ (rzeczywiste wymiary: 950 x 713)Obrazek

Powiększ (rzeczywiste wymiary: 950 x 713)Obrazek



Na stateczku, Czesio-ochroniarz z rezerwatu opowiada ciekawe rzeczy...
Niby nudno ale fajnie




Wracamy na brzeg, do człekopodobnych

Powiększ (rzeczywiste wymiary: 900 x 600)Obrazek

Powiększ (rzeczywiste wymiary: 950 x 713)Obrazek




robi się późno.
Zwierzątka szukają legowiska


Powiększ (rzeczywiste wymiary: 950 x 713)Obrazek



Mu też musimy cosik znaleźć


Dojeżdżamy do Pakwach
Znajdujemy całkiem niezłą norę malaryczną.



Powiększ (rzeczywiste wymiary: 950 x 713)Obrazek


Ubłagamy Czesiów i na dwie godzinki włączają nam agregat.
Ładujemy sobie baterie.

Bosko


Powiększ (rzeczywiste wymiary: 950 x 713)Obrazek

Powiększ (rzeczywiste wymiary: 950 x 713)Obrazek


Pierwsze co to trzeba cosik zjeść


Powiększ (rzeczywiste wymiary: 900 x 600)Obrazek


mój pokoik

Powiększ (rzeczywiste wymiary: 950 x 713)Obrazek




w każdym rogu mam lokatorów
nie wchodzimy się w drogę


Powiększ (rzeczywiste wymiary: 950 x 713)Obrazek


Powiększ (rzeczywiste wymiary: 950 x 713)Obrazek


Zwierzątka Afryki


Rano jedziemy dalej
Posuwamy się w dół Nilu Wiktorii
Na naszej trasie poprzez Rhino Camp dalej na północ cel Kakua

dróżka jak marzenie, nie nudzi się nam





Powiększ (rzeczywiste wymiary: 563 x 750)Obrazek




Napotykamy wyschnięte koryto dorzecza nilu



Powiększ (rzeczywiste wymiary: 950 x 713)Obrazek



Johny nie odpuszcza, zatrzymujemy się.



Powiększ (rzeczywiste wymiary: 950 x 713)Obrazek


Obok dużego wyschniętego koryta, płynie rzeczka. Z moich obserwacji zauważam dużo rybek.
Przy najbliższej rzeczce postanawiamy złowić jakiś obiadek.


Powiększ (rzeczywiste wymiary: 950 x 713)Obrazek





Po krótkiej przerwie jedziemy dalej


Powiększ (rzeczywiste wymiary: 563 x 750)Obrazek


Jest niedziela.
Czesie odświętnie ubrani. Niedaleko jest misja



Powiększ (rzeczywiste wymiary: 950 x 713)Obrazek




Czesie idą z kościoła.
Podziwiamy zarąbiste kolonialne suknie



Powiększ (rzeczywiste wymiary: 950 x 713)Obrazek

Powiększ (rzeczywiste wymiary: 950 x 713)Obrazek



Powiększ (rzeczywiste wymiary: 950 x 713)Obrazek




mijamy szereg wiosek.

Powiększ (rzeczywiste wymiary: 950 x 713)Obrazek

Powiększ (rzeczywiste wymiary: 950 x 713)Obrazek




Wodzowie nie chcą aby robić zdjęcia




Jedziemy na północ

Dalej dużo zwierzątek
Nudy

Powiększ (rzeczywiste wymiary: 950 x 713)Obrazek

Powiększ (rzeczywiste wymiary: 950 x 713)Obrazek

Powiększ (rzeczywiste wymiary: 563 x 750)Obrazek






Ale zaczęło cosik być ciekawego, przynajmniej w odczuciu Czesia i Johna

Jadę oczywiście cały czas na dachy, jak widzę cuś ciekawego, stukam "delikatnie" buciorkiem w daszek naszej Toyotki.


Naraz moim pięknym oczętom ukazuje się fajny obrazek.



Powiększ (rzeczywiste wymiary: 950 x 713)Obrazek




Po zastukaniu zeskakuję z dachu i pędzę robić portrety


Powiększ (rzeczywiste wymiary: 950 x 713)Obrazek

Powiększ (rzeczywiste wymiary: 950 x 713)Obrazek

Powiększ (rzeczywiste wymiary: 950 x 713)Obrazek


Powiększ (rzeczywiste wymiary: 950 x 713)Obrazek


Powiększ (rzeczywiste wymiary: 950 x 713)Obrazek




Podchodzę blisko, bardzo blisko


Powiększ (rzeczywiste wymiary: 950 x 713)Obrazek

Powiększ (rzeczywiste wymiary: 563 x 750)Obrazek



Naraz uświadamiam sobie iż nie słyszę za sobą żadnego pstrykania (to do Johna raczej niepodobne).
Nie słyszę za sobą praktycznie nic....

Będąc z trzy metry od foconego byczka odwracam się i widzę za siedzeniami w naszej toyocie bladziutkich panów - Czesio i John.

Machają rączkami - czyżby napadły ich moskity? pszczoły afrykańskie? Czupakabra?
Ale dalej się nie odzywają.


Troszeczkę mnie to intryguję i zostawiam mojego modela.
Wracam do samochodu.

Będąc już blisko jak się na mnie wydarli obydwaj
Wariat to było najelegantsze co z ich ust usłyszałem.

Ponoć Czesio chciał zaraz odjechać bez mnie, Johny go tylko hamował zabierając mu kluczyki.
Czesio stwierdził iż jak by mój model ruszył na mnie, a ja uciekając oczywiście do samochodu (i tak nie miał bym szans).
Byczek przeskoczywszy mnie staranował by toyotkę, a to troszkę szkoda by było.

Wkurza mnie nasz Czesio.

A i John jakoś panikarz się zrobił.




(notabene bawoły zabijają duży odsetek populacji Czesiów - takie nerwowe jakieś te krowy)



Nie chce mi się z nimi gadać
Wskakuję na dach.

Jedziemy dalej


Powiększ (rzeczywiste wymiary: 950 x 713)Obrazek

Powiększ (rzeczywiste wymiary: 950 x 713)Obrazek

Powiększ (rzeczywiste wymiary: 950 x 713)Obrazek











































































Brak komentarzy:

Prześlij komentarz