poniedziałek, 27 lipca 2015

Maroko 2

Rano budzimy się.
Miny nie tęgie, jeszcze nieśmiałe poutyskiwania co niektórych "może wracamy?", "może wakacje jakieś bliżej domu?", "a jak cuś się jeszcze stanie?".
Przerywam to wszystko.
Lekarstwo na zapomnienie dla żonki i jedziemy w stronę Algeciras


Powiększ (rzeczywiste wymiary: 920 x 609)Obrazek

Powiększ (rzeczywiste wymiary: 920 x 609)Obrazek



Droga wije się nabrzeżem morza, widoczki przefajne.
Oglądamy to wszystko za szyby naszego miśka. Planuję być najwcześniej jak się da na czarnym lądzie.
Te wakacje to ma być afrykańsko. Na zwiedzanie Hiszpanii przyjdzie jeszcze czas...



Powiększ (rzeczywiste wymiary: 920 x 609)Obrazek

Powiększ (rzeczywiste wymiary: 920 x 609)Obrazek

Powiększ (rzeczywiste wymiary: 920 x 609)Obrazek



Im bliżej celu to pojawiają się arabskie krzaczki

Powiększ (rzeczywiste wymiary: 920 x 609)Obrazek

Powiększ (rzeczywiste wymiary: 920 x 609)Obrazek

Powiększ (rzeczywiste wymiary: 920 x 609)Obrazek


Dojeżdżamy do Algeciras
Udajemy się do agencji "de viajes normandie" http://www.viajesnormandie.net/
Zakupujemy w niej bilet. Najszybciej tj. za godzinkę mamy połączenie do Tangeru. Idealnie
U Czesia w agencji dostajemy komplet dokumentów (karteczek do wypełnienia) niezbędnych do przekroczenia granicy.
W sumie dla nas to niepotrzebne. Przygotowałem się wcześniej.
Dla potomnych: z poniższej stronki
http://www.douane.gov.ma/web/guest
http://vacances.weekend.free.fr/Fiche%20Embarquement.php
można wydrukować sobie wszystkie niezbędne formalności.

W każdym bądź razie Czesio daje nam to i można na miejscy wypełnić.
Zakupujemy ticket open - troszkę drożej ale nie jesteśmy związani na sztywno z terminem powrotu.
Z naszymi przygodami nigdy nie wiadomo kiedy przyjdzie wracać...

Do biletu Czesio na pożegnanie dodaje butelkę wina i ciasto - miłe.

Jedziemy na prom.




Powiększ (rzeczywiste wymiary: 920 x 609)Obrazek


Tutaj nagonka Czesi-naciągaczy.
Czesie-naciągacze obskakują wszystkie autka pragnące wjechać na prom i sprzedają im karteczki niezbędne do przebycia linii Europa-Afryka.
Zdzierstwo, ale z naszych obserwacji wszyscy przed nami owe formularze kupują.
Czesio-naciągacz podchodzi do nas, jakoby z musu rzuca plik formularzy i oczekuje zapłaty. Mówię mu iż nie potrzeba nam tego, mamy już wszystkie papierki. Pokazuję mu jeden z nich a ten ze śmiechem odpowiada iż nasze papiery są nie ważne. Trzeba zakupić jego.
Fakt, jego papiery nieznacznie różnią się od naszych, ale zostaję przy swoich - niby parę groszy ale nie chcę dać cwaniaczkowi zarobić
Moja załoga nieco się buntuje iż wszyscy kupują to i może my byśmy owe formularze zakupili. Ucinam wszystkie sprzeciwy i wjeżdżamy pod terminal odpraw

Tutaj trzeba zaliczyć kilka budek i papierologii.
Czesio z budki drukuje nam na podstawie biletu zakupionego w agencji bilety imienne na każdego uczestnika naszej przygody łącznie z naszym miśkiem.
Pierwszy error.
Czesio myli się iż iż zamiast imienia i nazwiska najmłodszego z uczestników wyprawy zostaje wpisane jakieś "Qfrewwerwwwr".
Zwracam mu uwagę na pomyłkę.
Czesio poprawia swą pomyłkę w systemie ale mówi iż bilet taki już pozostanie "nie ma problemu".
Zapala mi się czerwona lampka, no ale Czesio-kasiarz zapewnia mnie kolejny raz iż "nie ma problema". Bilet imienny potrzebny nam będzie przy powrocie.
Idę do samochodu. Tutaj panika. Żonka podważa mój Hiszpański i stwierdza że nie zrozumiałem Czesia za dobrze. Wysyłają starszego, by sprawę załatwił w szekspirowskim dialekcie nieco bardziej pozytywnie.
Karol wraca po chwili potwierdzając me słowa "nie ma problemu".

Jedziemy.



Powiększ (rzeczywiste wymiary: 920 x 609)Obrazek

Powiększ (rzeczywiste wymiary: 920 x 609)Obrazek

Powiększ (rzeczywiste wymiary: 920 x 609)Obrazek

Powiększ (rzeczywiste wymiary: 920 x 609)Obrazek

Powiększ (rzeczywiste wymiary: 920 x 609)Obrazek

Powiększ (rzeczywiste wymiary: 920 x 609)Obrazek

Powiększ (rzeczywiste wymiary: 920 x 609)Obrazek

Powiększ (rzeczywiste wymiary: 920 x 609)Obrazek

Powiększ (rzeczywiste wymiary: 920 x 609)Obrazek





Żegnaj Europo
W oddali skały Gibraltaru


Powiększ (rzeczywiste wymiary: 920 x 609)Obrazek



Na promie przechodzimy prawie ostatnią kontrolę celną (ostatnie będą już na czarnym kontynencie).
Po trzech godzinkach wyjeżdżamy na afrykańską ziemię


Powiększ (rzeczywiste wymiary: 920 x 609)Obrazek

Powiększ (rzeczywiste wymiary: 920 x 609)Obrazek

Powiększ (rzeczywiste wymiary: 920 x 609)Obrazek

Obrazek













Powiększ (rzeczywiste wymiary: 920 x 609)Plan jest taki - jedziemy wschodnią stroną Maroka - w miarę na sam dół - po drodze oglądając wszystko co nam się spodoba.
Po napiętych dniach w samochodzie należy nam się chwilka relaksu.
Kierujemy się na wschód - miejscowość Martil

Przy wyjeździe z promu, zjeżdżamy z głównej drogi, mamy troszkę czasu więc nie jedziemy standardowo lecz dróżką P4703
Zaraz przy Tangerze setki emigrantów z całej Afryki próbujące dostać się do Europy.
Czesie-emigranci oblepiają naszego miśka, każdy chce by go wspomóc finansowo. Osobiście ich troszkę rozumiem i zbytnio mi to nie przeszkadza (jadę sobie 10km/h i Czesie odbijają się od karoserii) może już troszkę uodporniłem się moimi pobytami na czarnym lądzie.
Troszkę inaczej znosi to ma Rodzinka.
Koniecznie chcą wracać do Europy.
Przekonuję ich iż początki są zawsze trudne, później będzie o wiele ciekawiej...

Drogi P4703 zdecydowanie nie polecam no ale cóż...
Jedziemy

Powiększ (rzeczywiste wymiary: 920 x 609)Obrazek

Powiększ (rzeczywiste wymiary: 920 x 609)Obrazek

Powiększ (rzeczywiste wymiary: 920 x 609)Obrazek

Po około 2-ch godzinkach dojeżdżamy do celu
Camping Al Boustane


Powiększ (rzeczywiste wymiary: 920 x 609)Obrazek



Tutaj pierwsze zderzenie z RAMADANEM
"Troszeczkę" czytałem na ten temat - ci innego literatura, coś innego ramadan w hotelu egipskim z opcją all inclusive.
Ramadan w Maroku - ha

Ramadan
Czesie w Maroku a w szczególności tym wschodnim Maroku są niezwykle ortodoksyjni (co innego zachodnie kurortu - to inna bajka).
Czesie zamieniają noc z dniem.
Po zachodzie słońca Czesie konsumują iftar (pierwszy posiłek spożywany od świtu), rano przed świtem jedzą suhur.
Przez cały dzionek Czesie-muzułmanie nie spożywają żadnych posiłków nie piją żadnych płynów, nie używają żadnych używek (papierosów, kawy, alkoholu...), zero seksu - ogólnie permanentna asceza.

Brzmi niby banalnie, lecz przy temperaturach 40 - 50 stopniowych???


Przyjechaliśmy po zachodzie słońca, Czesie właśnie spożywali iftar i raczej nie wolno im wtedy przeszkadzać.
Przyleciał do nas jakiś mały berbeć i poinformowawszy nas o porze posiłku mówi aby bez problemu wybrać sobie jakieś miejsce i się rozbijać. Tata jak zje do przyjdzie do nas.
Super, tak też zrobiliśmy

Powiększ (rzeczywiste wymiary: 920 x 609)Obrazek


Czesio oczywiście nie pokazał się nam dzisiejszego wieczora (sprawy formalne załatwiliśmy dopiero następnego dnia późnym popołudniem).
Ale nic to, po minionych emocjach planujemy nieco ochłonąć.
Jest fajnie zostajemy dwie nocki.


Rano - niedziela

Powiększ (rzeczywiste wymiary: 920 x 609)Obrazek

Powiększ (rzeczywiste wymiary: 920 x 609)Obrazek

Powiększ (rzeczywiste wymiary: 920 x 609)Obrazek

Powiększ (rzeczywiste wymiary: 920 x 609)Obrazek

Powiększ (rzeczywiste wymiary: 920 x 609)Obrazek

Powiększ (rzeczywiste wymiary: 920 x 609)Obrazek

Powiększ (rzeczywiste wymiary: 920 x 609)Obrazek

Powiększ (rzeczywiste wymiary: 920 x 609)Obrazek


Powyższe widoczki to obrazki codziennego życia (praktycznie całego nieturystycznego (dla białasów) Maroka).
PUSTKI
Praktycznie cały dzionek zero ludzi

Martil to widać dosyć popularne miejsce kurortowe dla Czesiów. Knajpa na knajpie. Bar na barze. Takie nasze Międzyzdroje.
Tylko że co - RAMADAN
Wszystko pozamykane przez cały dzionek

Troszkę nas to przeraziło...


Nareszcie 20-sta. Koniec ramadanu
Restauracyjki, bary, kawiarnie zostały pootwierane.
Szał.
Idziemy na swój pierwszy tażin i harirę


Powiększ (rzeczywiste wymiary: 404 x 609)Obrazek

Powiększ (rzeczywiste wymiary: 404 x 609)Obrazek

Powiększ (rzeczywiste wymiary: 404 x 609)Obrazek



Dwa dni odpoczynku i ruszamy dalej
cel - Szafszawan

Jedziemy (obrazki z drogi):


Powiększ (rzeczywiste wymiary: 920 x 609)Obrazek

Powiększ (rzeczywiste wymiary: 920 x 609)Obrazek

Powiększ (rzeczywiste wymiary: 920 x 609)Obrazek

Powiększ (rzeczywiste wymiary: 920 x 609)Obrazek

Powiększ (rzeczywiste wymiary: 920 x 609)Obrazek

Powiększ (rzeczywiste wymiary: 920 x 609)Obrazek

Powiększ (rzeczywiste wymiary: 920 x 609)Obrazek

Powiększ (rzeczywiste wymiary: 920 x 609)Obrazek





No i dotarliśmy


Powiększ (rzeczywiste wymiary: 404 x 609)Obrazek




Szafszawan - Niebieskie Miasto


Powiększ (rzeczywiste wymiary: 404 x 609)Obrazek

Powiększ (rzeczywiste wymiary: 404 x 609)Obrazek

Powiększ (rzeczywiste wymiary: 920 x 609)Obrazek

Powiększ (rzeczywiste wymiary: 404 x 609)Obrazek

Powiększ (rzeczywiste wymiary: 920 x 609)Obrazek

Powiększ (rzeczywiste wymiary: 920 x 609)Obrazek

Powiększ (rzeczywiste wymiary: 920 x 609)Obrazek

Powiększ (rzeczywiste wymiary: 404 x 609)Obrazek

Powiększ (rzeczywiste wymiary: 404 x 609)Obrazek

Powiększ (rzeczywiste wymiary: 920 x 609)Obrazek

Powiększ (rzeczywiste wymiary: 404 x 609)Obrazek

Powiększ (rzeczywiste wymiary: 404 x 609)Obrazek

Powiększ (rzeczywiste wymiary: 920 x 609)Obrazek

Powiększ (rzeczywiste wymiary: 920 x 609)Obrazek

Powiększ (rzeczywiste wymiary: 404 x 609)Obrazek




Błąkamy się po uliczkach błękitnej medyny.
Staramy się zgubić w jej zakamarkach odnajdując arcyciekawe miejscówki.
Bajka
Jak z tysiąca i jednej nocy
Bajka


Powiększ (rzeczywiste wymiary: 404 x 609)Obrazek

Powiększ (rzeczywiste wymiary: 404 x 609)Obrazek

Powiększ (rzeczywiste wymiary: 920 x 609)Obrazek

Powiększ (rzeczywiste wymiary: 404 x 609)Obrazek

Powiększ (rzeczywiste wymiary: 404 x 609)Obrazek


W Szafszawan turyści pojawili się stosunkowo niedawno, bo jeszcze kilka lat temu do tego świętego dla wyznawców Allaha miejsca wstęp mieli tylko muzułmanie.
No i bliskość gór Rif w których do dnia dzisiejszego uprawia się marihuanę a w medynie Szafszawan się ją dystrybuowało skutecznie odstraszało "porządnych" turystów

Dlaczego niebieskie fasady budynków?
Do roku 1930 żyła tu bardzo duża grupa uchodźców żydowskich ze zdobytych przez Hiszpanów południowych terenów Półwyspu Iberyjskiego, która pomalowała swoje domy na niebiesko – według nich niebieski symbolizował bliskość nieba.
Żydów dziś już nie ma ale kolor się przyjął i pozostał do dziś.
Czesie autochtony mówią iż niebieski dobrze odstrasza komary.

No i jest Fajnie

Powiększ (rzeczywiste wymiary: 404 x 609)Obrazek

Powiększ (rzeczywiste wymiary: 404 x 609)Obrazek

Powiększ (rzeczywiste wymiary: 920 x 609)Obrazek

Powiększ (rzeczywiste wymiary: 920 x 609)Obrazek

Powiększ (rzeczywiste wymiary: 404 x 609)Obrazek

Powiększ (rzeczywiste wymiary: 920 x 609)Obrazek

Powiększ (rzeczywiste wymiary: 404 x 609)Obrazek

Powiększ (rzeczywiste wymiary: 404 x 609)Obrazek

Powiększ (rzeczywiste wymiary: 404 x 609)Obrazek

Powiększ (rzeczywiste wymiary: 404 x 609)Obrazek

Powiększ (rzeczywiste wymiary: 920 x 609)Obrazek

Powiększ (rzeczywiste wymiary: 920 x 609)Obrazek

Powiększ (rzeczywiste wymiary: 920 x 609)Obrazek

Powiększ (rzeczywiste wymiary: 920 x 609)Obrazek

Powiększ (rzeczywiste wymiary: 920 x 609)Obrazek

Powiększ (rzeczywiste wymiary: 404 x 609)Obrazek

Powiększ (rzeczywiste wymiary: 404 x 609)Obrazek

Powiększ (rzeczywiste wymiary: 913 x 609)Obrazek


Czas opuścić Szafszawan
Jedziemy w stronę Fezu

Powiększ (rzeczywiste wymiary: 920 x 609)Obrazek


obrazki z drogi


Powiększ (rzeczywiste wymiary: 920 x 609)Obrazek

Powiększ (rzeczywiste wymiary: 920 x 609)Obrazek

Powiększ (rzeczywiste wymiary: 920 x 609)Obrazek

Powiększ (rzeczywiste wymiary: 920 x 609)Obrazek





Najsłynniejsza wioska troglodytów to Bhalil, słynie z jaskiń stanowiących część domów.
Był plan aby tam pojechać, lecz po drodze zauważamy o wiele ciekawsze zabudowania.
Zatrzymujemy się na chwilkę, niestety aby to zobaczyć musielibyśmy odbić na dwie godzinki a plany na dziś nieco inne...
No ale popstrykać warto


Powiększ (rzeczywiste wymiary: 920 x 609)Obrazek

Powiększ (rzeczywiste wymiary: 920 x 609)Obrazek

Powiększ (rzeczywiste wymiary: 920 x 609)Obrazek




Odbijamy na Volubilis


Powiększ (rzeczywiste wymiary: 920 x 609)Obrazek



Uważa się iż miasto zostało zbudowane w III w. p.n.e. i że zostało one zbudowane na terenach jeszcze starszej osady.
Około 45 r. n.e., po podbiciu Afryki Północnej przez Kaligulę, Volubilis stało się jednym z miast leżących na najdalszych krańcach cesarstwa rzymskiego.
Volubilis stało się stolicą administracyjną obszaru. W szczytowym okresie, szacuje się, że miasto mieściło do 20.000 Czesi
Powierzchnia do zwiedzania wynosi 42 hektary także jest co dreptać.


Powiększ (rzeczywiste wymiary: 920 x 609)Obrazek

Powiększ (rzeczywiste wymiary: 920 x 609)Obrazek

Powiększ (rzeczywiste wymiary: 920 x 609)Obrazek

Powiększ (rzeczywiste wymiary: 920 x 609)Obrazek

Powiększ (rzeczywiste wymiary: 404 x 609)Obrazek

Powiększ (rzeczywiste wymiary: 920 x 609)Obrazek

Powiększ (rzeczywiste wymiary: 920 x 609)Obrazek

Powiększ (rzeczywiste wymiary: 920 x 609)Obrazek


Po Volubilis dreptania ciąg dalszy


Powiększ (rzeczywiste wymiary: 404 x 609)Obrazek

Powiększ (rzeczywiste wymiary: 920 x 609)Obrazek





Volubilis było miastem leżącym na najdalszych krańcach cesarstwa rzymskiego - czasy Kaliguli

Rzymianie z terenu Volubilis wynieśli się pod koniec III wieku. Jednak miasto było zamieszkane aż do XVIII wieku.
W VII w. dotarli tutaj Arabowie.
Mieszkający tutaj: Berberowie, Syryjczycy i Żydzi cały czas mówili po łacinie.
Dziś klekocą po Polsku nasze boćki



Powiększ (rzeczywiste wymiary: 920 x 609)Obrazek

Powiększ (rzeczywiste wymiary: 404 x 609)Obrazek

Powiększ (rzeczywiste wymiary: 920 x 609)Obrazek


Jesteśmy w domu Orfeusza. Podziwiamy w nim zachowane do dnia dzisiejszego mozaiki


Powiększ (rzeczywiste wymiary: 404 x 609)Obrazek

Powiększ (rzeczywiste wymiary: 920 x 609)Obrazek



Zero ludków tylko my, jaszczurki no i fajnie cieplutko...


Powiększ (rzeczywiste wymiary: 920 x 609)Obrazek



Dom Akrobaty i znajdująca się w nim mozaika z siedzącym na koniu akrobatą. „Cyrkowiec” siedzi tyłem do kierunku jazdy, a w uniesionych dłoniach trzyma trofeum.


Powiększ (rzeczywiste wymiary: 920 x 609)Obrazek

Powiększ (rzeczywiste wymiary: 920 x 609)Obrazek

Powiększ (rzeczywiste wymiary: 920 x 609)Obrazek




Jest - widać potęgę, moc WIELKOŚĆ

Powiększ (rzeczywiste wymiary: 920 x 609)Obrazek

Powiększ (rzeczywiste wymiary: 920 x 609)Obrazek

Powiększ (rzeczywiste wymiary: 920 x 609)Obrazek

Powiększ (rzeczywiste wymiary: 404 x 609)Obrazek

Powiększ (rzeczywiste wymiary: 920 x 609)Obrazek

Powiększ (rzeczywiste wymiary: 920 x 609)Obrazek

Powiększ (rzeczywiste wymiary: 920 x 609)Obrazek

Powiększ (rzeczywiste wymiary: 920 x 609)Obrazek

Mozaiki powalają
Mam nadzieję iż ISIS tutaj nie dotrze i powyższe zostaną dla potomnych...



Powiększ (rzeczywiste wymiary: 920 x 609)Obrazek


Olbrzymi teren ma miasteczko - jest co widzieć...

Powiększ (rzeczywiste wymiary: 920 x 609)Obrazek

Powiększ (rzeczywiste wymiary: 920 x 609)Obrazek

Powiększ (rzeczywiste wymiary: 920 x 609)Obrazek

Powiększ (rzeczywiste wymiary: 920 x 609)Obrazek



No, czas ruszać.
Kierunek Fes



Powiększ (rzeczywiste wymiary: 920 x 609)Obrazek


Jesteśmy w Fes

Powiększ (rzeczywiste wymiary: 920 x 609)Obrazek


Jest tutaj fajny kemping lecz na uboczu. Postanawiamy poszukać czegoś w centrum (aby można wieczorkiem poszlajać się po medynie.
Szukamy

Powiększ (rzeczywiste wymiary: 920 x 609)Obrazek

Powiększ (rzeczywiste wymiary: 920 x 609)Obrazek

W medynie wąsko. Dajemy radę, nawet znajdujemy fajny riad (przystępny cenowo no i bajeczny), ale.
No właśnie
Musielibyśmy zaparkować albo bardzoooo daleko (do riadu nie ma możliwości dojazdu) znajduje się w medynie w bardzo wąskiej uliczce (dwa rowery się nie mieszczą).
No i parkowanie i zostawienie na wąziutkiej ulicy w medynie niezbyt nam się uśmiecha.
Szukamy dalej.


Powiększ (rzeczywiste wymiary: 920 x 609)Obrazek

Powiększ (rzeczywiste wymiary: 920 x 609)Obrazek


Zaraz za murami medyny znajdujemy nasz riad.
Tanio, wszędzie blisko.
Bajka

To nasza noclegownia

Powiększ (rzeczywiste wymiary: 920 x 609)Obrazek


Widok z naszego pokoju.
Dwa kroki i brama medyny.

Powiększ (rzeczywiste wymiary: 920 x 609)Obrazek


no i nasz misio pod oknami

Powiększ (rzeczywiste wymiary: 404 x 609)Obrazek


idealnie...
Idziemy zdobywać Fes
Pierwszy punkt - sztandarowo - garbarnie Szawara


Powiększ (rzeczywiste wymiary: 920 x 609)Obrazek

Powiększ (rzeczywiste wymiary: 920 x 609)Obrazek

Powiększ (rzeczywiste wymiary: 920 x 609)Obrazek


Czy fajne?
Na pewno trzeba je widzieć. Robią imponujące wrażenie - taki olbrzymi plasterek miodu, no może nie tak pachnący - tutaj amoniak daje w nozdrza.



Powiększ (rzeczywiste wymiary: 920 x 609)Obrazek

Na powyższym zdjęciu (te białe kadzie) to tutaj właśnie czadzi najbardziej - amoniak, tu się rozpoczyna proces garbowania, tutaj skóry zostają wybarwione z wszelakich niepożądanych kolorków, błon, mięska...

Powiększ (rzeczywiste wymiary: 920 x 609)Obrazek

Powiększ (rzeczywiste wymiary: 920 x 609)Obrazek

Powiększ (rzeczywiste wymiary: 920 x 609)Obrazek

Powiększ (rzeczywiste wymiary: 920 x 609)Obrazek

Powiększ (rzeczywiste wymiary: 404 x 609)Obrazek

Powiększ (rzeczywiste wymiary: 404 x 609)Obrazek

Powiększ (rzeczywiste wymiary: 404 x 609)Obrazek

Powiększ (rzeczywiste wymiary: 404 x 609)Obrazek

Powiększ (rzeczywiste wymiary: 404 x 609)Obrazek

Powiększ (rzeczywiste wymiary: 920 x 609)Obrazek

Powiększ (rzeczywiste wymiary: 920 x 609)Obrazek

Powiększ (rzeczywiste wymiary: 920 x 609)Obrazek

Powiększ (rzeczywiste wymiary: 920 x 609)Obrazek

Powiększ (rzeczywiste wymiary: 920 x 609)Obrazek

Powiększ (rzeczywiste wymiary: 920 x 609)Obrazek

Powiększ (rzeczywiste wymiary: 920 x 609)Obrazek

Powiększ (rzeczywiste wymiary: 920 x 609)Obrazek



Już późno. Czesie zakończyli swój dzionek pracy. Mały ruch.
W kadziach pozostałych miesza się różne kolorowe barwniki na jaki kolor skóry mają zostać zafarbowane.
Później skóry wywiesza się na okoliczne mury.

Powiększ (rzeczywiste wymiary: 920 x 609)Obrazek

Powiększ (rzeczywiste wymiary: 920 x 609)Obrazek

Powiększ (rzeczywiste wymiary: 920 x 609)Obrazek

Powiększ (rzeczywiste wymiary: 920 x 609)Obrazek

Powiększ (rzeczywiste wymiary: 920 x 609)Obrazek



Efekt finalny.
Torebki, kurteczki, paputki...


Powiększ (rzeczywiste wymiary: 920 x 609)Obrazek


Szału nie ma.
Jak później się okaże jest lepsza garbarnia (przynajmniej nam się spodobała bardziej), ale to później...
Idziemy...


Powiększ (rzeczywiste wymiary: 920 x 609)Obrazek

Powiększ (rzeczywiste wymiary: 920 x 609)Obrazek

Powiększ (rzeczywiste wymiary: 920 x 609)Obrazek

Powiększ (rzeczywiste wymiary: 920 x 609)Obrazek




...na medynę


Powiększ (rzeczywiste wymiary: 920 x 609)Obrazek


Krzątamy się po medynie

Powiększ (rzeczywiste wymiary: 404 x 609)Obrazek

Powiększ (rzeczywiste wymiary: 920 x 609)Obrazek

Powiększ (rzeczywiste wymiary: 920 x 609)Obrazek

Powiększ (rzeczywiste wymiary: 920 x 609)Obrazek



Przefajnie.
Dużo Czesi nagabuje iż oprowadzą bo się zgubimy.
Bzdura.
Fes, a dokładnie jego medyna (jedna z większych) jest super opisana. Teoretycznie nawet nie potrzeba żadnej mapy, przewodnika. Na każdym (albo prawie każdym większym rozwidleniu zaułków są tabliczki wskazujące kierunek większych placów w Medynie.
My oczywiście staramy się zgubić, i trafić do tej "ciekawszej" dzielnicy - troszkę nam się to udaje, lecz po pary minutach niestety znowu jesteśmy "na szlaku".

Dreptamy

Powiększ (rzeczywiste wymiary: 920 x 609)Obrazek

Powiększ (rzeczywiste wymiary: 920 x 609)Obrazek

Powiększ (rzeczywiste wymiary: 404 x 609)Obrazek

Powiększ (rzeczywiste wymiary: 920 x 609)Obrazek

Powiększ (rzeczywiste wymiary: 920 x 609)Obrazek

Powiększ (rzeczywiste wymiary: 920 x 609)Obrazek

Powiększ (rzeczywiste wymiary: 920 x 609)Obrazek

Powiększ (rzeczywiste wymiary: 920 x 609)Obrazek

Powiększ (rzeczywiste wymiary: 920 x 609)Obrazek

Powiększ (rzeczywiste wymiary: 920 x 609)Obrazek

Obrazek

Powiększ (rzeczywiste wymiary: 920 x 609)Obrazek

Powiększ (rzeczywiste wymiary: 920 x 609)Obrazek






Stoisk z żarełkiem, restauracyjek, barów - dużo.
Przy paru siedzą Czesie z Europy, tutejsi Czesie mają jeszcze ramadan. Moja załoga też już głodna jak diabli. Przekonuję ich aby poczekali (w sumie cała ma rodzinka lubi nowe doznania - kulinarne też).
Oczywiście instynkt znów mnie nie opuścił.
Za dwadzieścia dwudziesta słyszymy ogromny huk. To wystrzał z armaty oznajmujący koniec dzisiejszego postu - czas na żarełko.
Czesie zaspokoiwszy swoje pragnienie wyjeżdżają z bram swych domostw z wózkami obładowanymi ichniejszymi potrawami.


Powiększ (rzeczywiste wymiary: 920 x 609)Obrazek

Obrazek


Poezja
Zaczynamy od hariry. Zupka jedzona w okresie ramadanu główny składnik- ciecierzyca i mięsko baranie, ale może być dodany i kuskus, bób, w zależności od kucharza - każda inna - a troszkę ich jedliśmy w przeciągu naszej podróży.


Powiększ (rzeczywiste wymiary: 404 x 609)Obrazek



sałatka marokańska z ...wszystkim...

Powiększ (rzeczywiste wymiary: 920 x 609)Obrazek



jest i ciecierzyca na gęsto


Powiększ (rzeczywiste wymiary: 404 x 609)Obrazek

Powiększ (rzeczywiste wymiary: 404 x 609)Obrazek


no i nieodłączne tadżiny


Powiększ (rzeczywiste wymiary: 920 x 609)Obrazek



Tadżin z rybą, baranem, wieprzem, z kuskusem, frytkami, ziemniakami bobem - co zapragniesz


Powiększ (rzeczywiste wymiary: 920 x 609)Obrazek

Powiększ (rzeczywiste wymiary: 920 x 609)Obrazek

Powiększ (rzeczywiste wymiary: 404 x 609)Obrazek

Powiększ (rzeczywiste wymiary: 920 x 609)Obrazek



Za około 40-50 zeta nasza czwórka nieźle może podjeść a i popić (oczywiście w knajpie gdzie stołują się Czesie miejscowi, w knajpie dla białasów ceny razy dwa...).
Fajnie.


Powiększ (rzeczywiste wymiary: 920 x 609)Obrazek

Powiększ (rzeczywiste wymiary: 404 x 609)Obrazek

Powiększ (rzeczywiste wymiary: 920 x 609)Obrazek



Wstajemy raniutko
Śniadanko


Powiększ (rzeczywiste wymiary: 920 x 609)Obrazek


no i jedziemy,
- Park Narodowy Tazakka


Powiększ (rzeczywiste wymiary: 920 x 609)Obrazek



fajna panorama Fezu

Powiększ (rzeczywiste wymiary: 920 x 609)Obrazek


jedziemy drogą na wschód

Powiększ (rzeczywiste wymiary: 920 x 609)Obrazek

Powiększ (rzeczywiste wymiary: 920 x 609)Obrazek




miasteczka Taza


Powiększ (rzeczywiste wymiary: 920 x 609)Obrazek



Wjeżdżamy w obszar parku


Powiększ (rzeczywiste wymiary: 920 x 609)Obrazek


Powiększ (rzeczywiste wymiary: 920 x 609)Obrazek

Powiększ (rzeczywiste wymiary: 920 x 609)Obrazek


Wszystkie kroki prowadzą do jaskini - "Grotte Friouato"

Jaskinię znajdujemy bezproblemowo, aczkolwiek zerowy ruch na wąskich dróżkach górskich przeraża moją familię.
- tutaj nikt nie jeździ...

Pod samą grotą (niepozorne wejście) zaraz przybiega do nas czterech Cześków.
Padają sumki za bilet - ceny z kosmosu - temperuję ich zapał (szał) cenowy.
Za wszystko chcą kasę, - kaski, latarki, ubiór roboczy... cena za samo wejście do jaskini najniższa z tego wszystkiego...
Latarki mamy, bierzemy kaski, ubrania brudne też posiadamy (ale jak później okazało się -na samym dole- ubranka Cześków przydały by się).

Wchodzimy



Powiększ (rzeczywiste wymiary: 404 x 609)Obrazek



Grotte Friouato


Jaskinia (jej krater) u góry ma średnicę 20 m. następnie rośnie do 30.
Schodami schodzi się na głębokość 271m. na dole jest studnia która ciągnie się na długość 3800m (inne dane mówią o jeszcze większych długościach)
Temperatura w jaskini wynosi 13 C °.

Przewodnik obowiązkowy - idzie z nami dwóch Cześków
Żonka panikuje, zostawiamy miśka i cały nasz dobytek samotnie w górach - a my do dziury...

Nic to skoro jesteśmy tutaj
Schodzimy

Powiększ (rzeczywiste wymiary: 920 x 609)Obrazek

Powiększ (rzeczywiste wymiary: 920 x 609)Obrazek




Obrazek

Powiększ (rzeczywiste wymiary: 869 x 575)Obrazek



Na dno jaskini prowadzi przeszło 500 schodów
Schodzi się fajnie, ktoś z lękiem wysokości może mieć problem ale warto!


Obrazek

Powiększ (rzeczywiste wymiary: 869 x 575)Obrazek

Powiększ (rzeczywiste wymiary: 869 x 575)Obrazek



Przez otwór jaskini na górze wpada snop światła, wygląda to fantastycznie

Powiększ (rzeczywiste wymiary: 869 x 575)Obrazek

Obrazek

Powiększ (rzeczywiste wymiary: 869 x 575)Obrazek




Cały czas słychać piski nietoperzy, poza tym cisza kłująca w uszy przerywana spadającą wodą.
Zajefajnie.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Powiększ (rzeczywiste wymiary: 869 x 575)Obrazek

Obrazek

Obrazek

Powiększ (rzeczywiste wymiary: 869 x 575)Obrazek

Powiększ (rzeczywiste wymiary: 869 x 575)Obrazek

Obrazek


Po dojściu na sam dół - następny level.
Przechodzi się do niego przez wążiutki ciemny otwór (dalej brak jakiegokolwiek światła, aczkolwiek Czesie pociągnęli tam instalację, zabudowali lampy - lecz wszystko zniszczone - życie).


Obrazek


Otwór jest wąąąski.
Aby wejść do niego trzeba trzymać się skał (nie ma tutaj już żadnych schodków - jest bardzo wąsko).
Po skałach leci woda, wszędzie potwornie ślisko, chwilka i wszyscy jesteśmy uwalani w błocie (żałujemy iż nie zabraliśmy ubrań roboczych oferowanych na górze przez Cześków).

Pierwszy wchodzi Czesio, następnie Żonka, na sekundę tracimy ją z oczu, lecz po chwili Żona panikuje i wychodzi.
Ciemność (mimo latarek) i potwornie małe pomieszczenie - to ją przeraża.
Rzadko lecz teraz moja lepsza połówka odpuszcza. Nawet moja mowa iż zostając sama da dole jaskini naraża się na ogromne niebezpieczeństwo nie skutkuje.
Nic to Baśka, wojenka męska rzecz...
Ruszamy dalej sami...

Po przejściu przez wąska gardziel jest kolejnych 100 stopni wykutych w skale, jest i szereg drabin.
Do tego wszystkiego ciemność, widzimy ciemność.
Szkoda iż zabudowane lampy są nieczynne (klosze potłuczone, kable powyrywane), nasze latarki nie ogarniają zbytnio tych fantastycznych widoczków, ale nawet to co widzimy powala...


Obrazek

Obrazek

Eksplorujemy jaskinię. Czujemy się jak odkrywcy co są w tej dziurce jako pierwsi.
Przypomina się "Podróż do wnętrza ziemi" - dosłownie
Zajefajnie
Jest ciemno, mokro i bardzo, bardzo zimno. Korytarze ciągną się ho, ho, ho w głąb.
Coraz trudniej się idzie, trzeba mieć sprzęt, obuwie do dalszego eksplorowania.
Wracamy

Nie było nas ponoć przeszło godzinę, żonka cieszy się na nasz widok


Obrazek


Pierwsze dno groty Friouato

Powiększ (rzeczywiste wymiary: 869 x 575)Obrazek




Fajnie, fajnie, lecz niestety wszystko się kończy.
Trzeba si wspinać


Obrazek

Obrazek

Obrazek

Powiększ (rzeczywiste wymiary: 869 x 575)Obrazek

Obrazek


Wychodzimy na powierzchnię.
Fajnie cieplutko 40 stopni (mimo iż w górach wysoko jesteśmy).
Nasz misiek na swoim miejscu

Bajka.

Przebieramy się (ciuchy całe w bagnie). Czesio załatwia nam czajniczek wody - bierzemy prysznic
Wracamy.



Wracamy do Fezu

Obrazek


Idziemy do medyny, po intensywnym dniu czas coś wciągnąć...

Jest i szkółka


Powiększ (rzeczywiste wymiary: 404 x 609)Obrazek


Obrazek



Zbliża się godzina "Ż" (kończy się dzień, a co za tym idzie, dniowy post).
Dużo Czesi z rodzinami idą na pierwszy posiłek

Powiększ (rzeczywiste wymiary: 404 x 609)Obrazek


Też to robimy...

Powiększ (rzeczywiste wymiary: 404 x 609)Obrazek


Wszyscy czekają, przygotowują się

Obrazek


już za niedługo stoły zapełnią się

Obrazek

Obrazek


nudy...

Obrazek

Obrazek

Obrazek




Zapuszczamy się w głąb medyny.
Próbujemy się zgubić (oczywiście w plecaku gps z koordynatami naszego hotelu).


Powiększ (rzeczywiste wymiary: 404 x 609)Obrazek

Powiększ (rzeczywiste wymiary: 404 x 609)Obrazek

Powiększ (rzeczywiste wymiary: 404 x 609)Obrazek

Powiększ (rzeczywiste wymiary: 404 x 609)Obrazek


Na wszystkich główniejszych skrzyżowaniach uliczek jest tabliczka wskazująca kierunek jednego z większych placów

Obrazek

Powiększ (rzeczywiste wymiary: 404 x 609)Obrazek

Powiększ (rzeczywiste wymiary: 404 x 609)Obrazek

Powiększ (rzeczywiste wymiary: 404 x 609)Obrazek

Powiększ (rzeczywiste wymiary: 404 x 609)Obrazek

Powiększ (rzeczywiste wymiary: 404 x 609)Obrazek

Powiększ (rzeczywiste wymiary: 404 x 609)Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek



Jeszcze troszkę do końca dnia lecz upał daje się we znaki
Decydujemy się na szklaneczkę soczku z świeżych pomarańczy - nie do opisania...

Obrazek


No i jest
Wystrzał z armaty oznacza możność konsumpcji
Wszyscy rzucają się na żarełko, nie pozostajemy obojętni...


Obrazek

Powiększ (rzeczywiste wymiary: 404 x 609)Obrazek

Powiększ (rzeczywiste wymiary: 404 x 609)Obrazek


można iść do hotelu


Obrazek

Powiększ (rzeczywiste wymiary: 404 x 609)Obrazek

Obrazek




jeszcze po szklaneczce...

Powiększ (rzeczywiste wymiary: 404 x 609)Obrazek

Obrazek

Powiększ (rzeczywiste wymiary: 404 x 609)Obrazek

Obrazek


















Brak komentarzy:

Prześlij komentarz